Tuż obok mojego przeszklonego apartamentowca jest drugi – ten, kto miał okazję obcować z upierdliwym podglądaczem, ten wie co to za dyskomfort! Miarka się przebrała, powiadają! Zatem nie chcąc tracić potrzebnego ciepła (bo dopóki mogę nie włączam grzejników) zainwestowałam w fajną folię na okna – widzę słoneczko, słoneczko nie może patrzeć na mnie, czyli takie niby lustro weneckie. Minęło kilka tygodni od kiedy korzystam z tego rozwiązania. Widzę jedynie same zalety, więc rekomenduję:
http://www.animed.com.pl/?id=zakladki/uslugi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz